Shepherd’s Watch

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6%
Zawiera: słód pszeniczny i jęczmienny, chmiel

Kolor – ciemnobrązowo-czerwony
Piana – brudnobiała, szybko opada i całkiem znika
Zapach – plastikowe wiórki z cukrem…
Smak – słabo wyczuwalny, mało konkretny, lekko słodki, lekko kwaśny, czuć trochę przypaloną izolację…

Podsumowując – kwaśno-słodka woda z posmakiem spalonego plastiku…

 

Gloger Pszeniczne Ciemne

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,2%
Ekstrakt: 13,5%
Zawiera: słód pszeniczny ciemny powyżej 50%, słód jęczmienny – pilzneński, monachijski, słód karmelowy, chmiel, drożdże górnej fermentacji
Niepasteryzowane

Kolor – brązowo-czerwony, klarowny
Piana – ecru, niewielka, opada do obrączki, jest kożuch
Zapach – pszenica, ale przede wszystkim banany
Smak – pszeniczny, bananowo-landrynkowy, trochę kwaśny

Niby czuć banany w zapachu i smaku, ale piwo trochę za wodniste i mało czuć samo piwo. Wypić się da, ale nie ma po co kupować drugi raz.

 

Profesja Cyrulik

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 3,6%
Ekstrakt: 9,4%
IBU: 7
Zawiera: słody – jęczmienny, wędzony, pszeniczny; chmiele – Perle, Hallertauer Tradition; drożdże – German Wheat; bakterie – actobacillus brevis, lactococcus lactis, lactobacillus plantarum, lactobacillus delbrueckii
Smoked Berliner Weisse, niefiltrowany, niepasteryzowany

Etykieta z fajną grafiką, w stylu pozostałych piw Profesji.

Kolor – bursztynowy, nieprzejrzysty
Piana – brak, jest tylko cienka obwódka
Zapach – mocno wędzony, dymiony, aromat palonego ogniska, troszkę kiszony
Smak – sprawia wrażenie jakby się piło połączenie kwasu z kapusty kiszonej z wodą z ogniska – bardzo dużo nut dymionych, wędzonych i takich nieco surowych.

Nie jest to na pewno standardowa „woda po szynce”, ale całkiem sympatyczne.

 

Doctor Brew Beer Geek Madness 2015

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,7%
Ekstrakt: 14,5%
IBU: 22
Zawiera: słody – pszeniczny, wędzony, Pale Ale, karmelowy, czekoladowy; chmiele – Galaxy; drożdże
Rauchweizen – niepasteryzowane, niefiltrowane

Etykieta trochę nietypowa jak na Dr Brew przedstawia głowę jegomościa z obfitą chmielową brodą.

Kolor – brązowo-miodowy, nieprzejrzysty
Piana – brudnobiała, niewielka, opada do obrączki
Zapach – delikatna pszenica, banany, ananasy, bardzo lekki kwaśnawy aromat wędzenia
Smak – ogólnie delikatny, lekko pszeniczny i delikatnie wędzony

Przyjemne pszeniczno-wędzone piwo, dość subtelne jak na wędzone warki (nie ma się wrażenia picia wywaru z szynki). Do kolejnej degustacji.

 

Duby smalone

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,5%
Ekstrakt: 13%
Zawiera: słody – pilzneński, wędzony jęczmienny, żytni, słody karmelowe; chmiele; drożdże górnej fermentacji.
Smoked Roggenbier. Pasteryzowane.

Kolor – brązowo-miodowy, nieprzejrzysty. W butelce spory osad.
Piana – niewielka, raczej sam kożuch, lekko się osadza.
Zapach – głównie słodycz, bardzo lekki aromat wędzenia.
Smak – zdecydowanie wędzony, wytrawny, słodki posmak gdzieś w tle, raczej czuć goryczkę, ale niezbyt długo. Również obecne delikatne palone nuty.
Średnia saturacja.

Smak dominujący – wędzono-dymiony, ale taki miał być. Nie jest jednak na tyle przesadzony, żeby był niestrawny i tłumił inne smaki.
Bardzo przyjemne i pijalne piwo. Może nie jest nadzwyczajne, ale kupiłabym znów.

 

Kwas Beta

Objętość: 0,5l
Ekstrakt: 9%
IBU 18
Alkohol: 3,2%
Słody: pilzneński, pszeniczny jasny, monachijski typ I, dymiony bukiem
Chmiele: Strisselspalt, Hersbruker
Dodatki: bakterie kwasu mlekowego Lactobecillus Helveticus
Drożdże: US-05
Oficjalnie jest to Lichtenhainer, czyli takie trochę pszeniczne grodziskie
Piana: biała obwódka
Kolor: mętne, złoto-białe
Zapach: słodkie owoce, coś kwaśnego
Smak: kwas, woda z dużą ilością cytryny, ciut wędzone, nie jest wodniste ale chmielu też nie czuć
Strasznie kwaśne, ale w sumie lekkie. Fajne do protestowania i na upały, ale raczej drugi raz pić nie będę.

 

Siwy Miś

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 6,2%
Ekstrakt: 16%
Zawiera: słody – pszeniczny wędzony, jęczmienny wędzony; chmiele – Sybilla, Marynka; drożdże – Safale US-05.
Niefiltrowane, niepasteryzowane.

Kolor – bursztynowy.
Piana – brudno białą, niewielka, małe pęcherzyki, osadza się.
Zapach – mocno palony i dymiony, ale nie pachnie szynką, tylko dymem z ogniska i palonym drewnem.
Smak – bardzo przyjemny, dymu z ogniska, palonego drewna, ale wciąż czuć w tym piwo. Pod koniec lekka goryczka.

Bardzo pijalne, przyjemne, na pewno do kolejnego kupienia.

 

Sophia

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 2,7%
Ekstrakt: 7,8%
IBU: 21
Zawiera: słody – pszeniczny grodziski; chmiel – Iunga; drożdże – Safale US-05/
Pasteryzowane. Piwo grodziskie.

Tym razem Sophia z grodziskiego Olimpu czyta sobie książkę w bibliotece…

Kolor – blady złoty, nieprzejrzysty.
Piana – białą, obfita, bardzo sztywna, osadza się.
Zapach – wędzony, w pierwszej chwili czułam też mocno kiszoną kapustę.
Smak – głównie wędzony (mocno) i do tego silny smak wody mineralnej (ale nie gazowanej).

Taka mineralka z wędzonym posmakiem, na pewno nie piwo. Da się wypić, ale z piwem ma niewiele wspólnego.

 

Das Weizen

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5%
Piana: wysoka, jednolita, wolno opada
Kolor: złote, mętne
Zapach i smak: pszenica, banany, nuta goździków i.. moreli, potem niestety czuć aluminium… a mogło być tak pięknie.

 

Primator Weizenbier

Objętość: 0,5l
Alkohol: 4,8%
Poza napisem „Top Line” na etykietce wyróżnia się strasznie ciężką butelką.
Piana: biała, wysoka, sztywna, szybko opada
Kolor: mętne, złote
Zapach: hmm… nie stwierdzono
Smak: pszeniczne, lekko bananowe, wodniste, zostawia maślany posmak
Jak na Primatora nie jest najgorsze (chociaż zaczynam podejrzewać, że „Top line” dotyczyło jakości szkła a nie jego zawartości), ale i tak nie polecam.