Waga: 200g
Suszony jackfruit, słodkie ziemniaki, taro, banan, ananas
Banany smakują trochę inaczej, niż nasza wersja suszków – są słodsze i mają bardziej wyrazisty smak.
Taro i bataty są głównie słodkie lekkim posmakiem buraków/ziemniaków.
Najciekawszy w całej mieszance jest jackfruit – owoc drzewa bochenkowego. Jak wszystkie morwowate pachnie dosyć intensywnie nawet po wysuszeniu, smakuje jak kombinacja jabłka, ananasa, banana, może z nutą mango – mieszanka smakowa bardzo ciekawa i przyjemna.
Fajna mieszanka owocowa, dobrze pasuje do wszystkiego.
Archiwum kategorii: Przekąski
Suszone owoce azjatyckie (Trai Cay Say)
Pocky bananowe
Waga 45g
Smak bananów i lodów waniliowych.
Pocky to jeden z fajniejszych japońskich wynalazków – herbatniki polane czekoladą
Tym razem herbatnik jest ciemny (ale nie kakaowy) a masa to w najlepszym wypadku biała czekolada (chociaż wątpię, w składzie nie ma nic czekoladopodobnego poza tłuszczem). Smak jest faktycznie bananowy i nie kojarzy się z chemią.
Jako całość pocky są chrupiące i trochę mdłe… wersja czekoladowa jest zdecydowanie smaczniejsza.
Do piwa nadają się średnio.
Chińskie ciasteczko księżycowe
Waga ok: 10g
Opakowanie zawiera jedno, dosyć wysokie ciasteczko o średnicy ok 5cm.
Wypiekane w Tajlandii na święto Środka Jesieni.
Skład: pasta z lotosu, pasta z melona, pasta z orzechów włoskich, pasta z orzechów nerkowca, pasta sezamowa, solone żółtko, cukier, mąka pszenna, olej, woda
Ciasteczko jest dosyć twarde i gliniaste – przypomina w konsystencji zbitą glinę, bez problemy da się je pociąć, o ułamaniu nie ma mowy, z gryzieniem też może być problem. Po pokrojeniu widać zielonkawo-brązowo pasę będącą pokrytą cieniutką warstwą brązowego ciasta.
Niesłodkie i gliniaste kojarzy się z zakalcowatym plackiem. W smaku jest.. nijakie, trochę mdłe, trochę orzechowe, trochę sezamowe.
Ciekawostka, ale zdecydowanie odradzam.
Strážnické brambůrky – černý pepř a sůl
Opakowanie: 60 g
Skład: ziemniaki, olej roślinny, sól (max. 5%), mączka kukurydziana, przyprawy (pieprz, cukier, wyciąg z przypraw).
Czeskie chipsy / prażynki ziemniaczane (właściwie coś pomiędzy) z czarnym pieprzem i solą.
Cieńsze od standardowych chipsów i nie tak przesiąknięte olejem.
Dość delikatne i chrupiące, mocno ziemniaczane w smaku.
Pieprz (oprócz standardowej soli) był fajnym dodatkiem, który ożywił smak chipsów.
Bardzo przyjemnie się je (s)chrupało do piwa.
Asia cracker (Black Pepper)
Krakersy ryżowe z czarnym pieprzem
Waga: 150g
Producent: Vitasia, da się dostać w Lidlu, pomysł zwinięty od Japończyków
Standardowe płaskie, bardzo nierówne krakersy ryżowe hojnie posypane pieprzem. Prosty pomysł, ale daje bardzo fajny efekt smakowy, wręcz stworzony jako przekąska do alkoholu.
Polecam.
Cassava crackers
Krakersy, a właściwie chipsy z manioku.
Waga: 125g
Składniki: maniok 45%, olej słonecznikowy, mąka z tapioki, cukier, sól, por, papryczka chili, gałgant chiński.
Da się dostać w Lidlu, wyprodukowano w Niemczech wg tajskiego pomysłu.
Lekko pikantne, lekko porowe, nietypowe chipsy. Grubsze, bardziej zbite, bardziej twarde od ziemniaczanych. Z nietypowym, ale delikatnym smakiem (zakładam, że manioku).
Ciekawy eksperyment.
Kimmy Wasabi
7,2g
Kraj pochodzenia: Korea
Płatki glonów nori z wasabi.
Płatki są cienie i jest ich wyjątkowo dużo, jak na tak niewielką paczuszkę – głównie dzięki temu, że w opakowaniu nie ma charakterystycznych dla nori japońskiego silikonowych kulek.
Świetne do piwa. Raczej nie należy spożywać nie mając jakiegoś alkoholu pod ręką – % neutralizują związki chemiczne znajdujące się w ostrych przyprawach i pozwalają w tym wypadku pozwolą zjeść przekąskę bez nadmiaru łez wywołanych ostrością przyprawy.
Longan
Waga: 565g. Owoców 230g.
Longan to tropikalne drzewo dające jadalne owoce pokryte skórką przypominającą korę.
Gatunek jest spokrewniony z liczi i to widać – owoce są podobnej wielkości, mają taką samą fakturę i, jak można sądzić po dziurze w longanach, równie wielką pestkę.
Longan ma aromat o wiele delikatniejszy od liczi – liczi da się wyczuć i w smaku i zapachu ale jest ono tylko tłem, sam longan jest bardziej słodki, trochę miodowy, o wiele mniej „perfumowany”.
Ciekawy owoc, który może zasmakować też tym, którzy nie są fanami liczi (Jones potwierdza).
Kwiaty fasoli
Przyniósł Wam ktoś kiedyś kwiaty, które można zjeść?
Jadalne kwiaty
Kraj pochodzenia: Chiny
Kwiaty fasoli Canavalia gladiata w occie. Opakowanie zawiera ok 50 kwiatów
Różowe, podłużne kwiatki kojarzą się trochę z naszą naparstnicą i mają w naturze bardzo podobne kolory (biały, równe odcienie fioletu i różu).
Smakują trochę jak ocet z cukrem z lekkim kwiatowym posmakiem w tle. Odsączone są o wiele lepsze niż świeżo wyjęte z opakowania.
Do alkoholu raczej nie polecam (zwłaszcza łączenie % z octem nie jest zbyt rozsądne), ale robią niesamowite wrażenie jako dekoracja innych potraw, kiedy powie się współbiesiadnikom, że kwiatki też są jadalne.