Petrus Gouden Tripel

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 7,5%
Zawiera: słód jęczmienny i pszenicę.
Piwo jasne górnej fermentacji, refermentowane w butelce.

Kolor – słomkowy.
Piana – biała, obfita, drobne pęcherzyki.
Piwo bardzo nagazowane.
Zapach – bardzo delikatny, kwaśny, kojarzy się z kiszoną kapustą.
Smak – cóż… kojarzy się ze smakiem taniego spirytusu rozrobionego z wodą.

Bardzo dużo gazu, mało piwa, zbyt mocny alkohol, a poza tym bez smaku. Ble.

 

Petrus Oud Bruin

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 5,5%
Ciemne piwo górnej fermentacji, leżakowane w dębowych beczkach.

Jeden z Petrusów kupionych w Lidlu.

Kolor – czerwono-miedziany.
Piana – ecru, niewielka, małe pęcherzyki, osadza się, tworzy kożuch.
Zapach – kwaśny, czuć drożdże winne, starą beczkę.
Smak – winny, wytrawny, kwaśny, średnio nagazowany, lekko czuć metaliczny posmak.

W sumie to piwo nie jest złe, smakuje trochę jak wytrawne stare wino. Choć mały minus za posmak metalu.

 

Książęce Chlebowo Miodowe

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,5%
Ekstrakt: 13,5%
Zawiera: słody jęczmienne – pilzneński i karmelowe; miód lipowy; chmiel aromatyczny i goryczkowy.
Piwo pasteryzowane.

Kolor – przy nalewaniu rudy, po nalaniu miedziany.
Piana – kremowo-złota, obfita, osadza się.
Zapach – słodkawy, lekko miodowy, chlebowy.
Smak – czuć słody, lekką goryczkę, bardzo delikatnie w tle miód.

W sumie bardziej jest to piwo chlebowe niż miodowe. Trochę zbyt wodniste, ale jak najbardziej da się wypić.

 

Pszeniczne cieszyńskie

Objętość: 5,4%
Ekstrakt: 12,5°
Słody: pszeniczny, pilzneński, karmelowy
Pasteryzowane
Na etykiecie: „Delikatny smak”.
Piana: biała, wysoka, lekka, szybko opada
Kolor: mętne, złote, typowo pszeniczne
Zapach: pszenica
Smak: słodkawe, pszeniczne, lekko bananowe
Delikatne, ale nie wodniste, całkiem sympatyczne piwo.

 

Koźlak Jurajski

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6,5%
Ekstrakt: 16,5%
Zawiera: słody – pilzneński, monachijski, wiedeński, chmiel – lubelski i Marynka, drożdże W 34/70.
Piwo dolnej fermentacji, pasteryzowane, filtrowane.

Na etykiecie – a jakże – kozioł.

Kolor – mocnej herbaty albo miodu spadziowego.
Piana – ecru, niewielka, osadza się.
Zapach – bardzo słaby, czuć nieco ciemne, palone słody, trochę tytoniu.
Smak – lekko słodki, słodowy, palony, czuć też trochę kwaskowatość i tytoń.

Niestety te zapachy i smaki są wyczuwalne bardzo słabo i dość się namęczyłam, żeby je znaleźć; głównie wyczuwalna jest woda. Kolejne ostatnimi czasy piwo z Browaru na Jurze, które się okazało być sikaczem bez charakteru.

 

WRCLW W

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5,5%
Ekstrakt: 13,5%
IBU 25
Piana: wysoka, jasnobeżowa, jednolita, wolno opada
Kolor: brązowo-miedziany, mętny, widać wysokie wysycenie
Zapach: karmel, banany, czerwone owoce, nuta drożdży
Smak: CO2, banany, czerwone owoce, nuta drożdży
Takie trochę piwo belgijskie skrzyżowane z witbirem, ciekawy eksperyment, ale raczej jednorazowy.

 

American Bitter

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5,6%
Ekstrakt: 12,1%
Słody: ple ale, karmelowy
Chmiele: Centennial, Simcoe, Citra, Magnum
Drożdże: S-04
Pasteryzowane.
Pina: niska, jasna, szybko zanika do obwódki
Kolor: miedziane, transparentne
Zapach: rodzynki, słód, nuta żywicy
Smak: słód, rodzynki, sok z kiszonej kapusty, niska goryczka, trochę wodniste
Eeee….. da się wypić.

 

Kot z kwasem chlebowym

Objętość: 0,5l
Alkohol: 6%
W składzie: kwas chlebowy, aromat
Piana: średnia, biała, sztywna, osadza się na ściankach
Kolor: ton ciemniejsze od pszenicznego, mętne, bardzo dużo osadu w butelce
Zapach: wyraźnie czuć prażone słody/prażone płatki śniadaniowe, nuta chmielu
Smak: słodkawe, słodowe, lekka nuta rodzynek i chmielu
Lekkie, pijalne, fajne na upały (ale szału nie ma).

 

SaxyBerry

Objętość: 330ml
Alkohol: 10%
Ekstrakt 24%
IBU 40
Słody: pilzneński, karmelowy
Chmiele: Ella, Mosaic, Amarillo, Centennial
Dodatki: czarna porzeczka, płatki z beczki po whiskey
Piana: średnia, jednolita, wolno opada
Kolor: miedziany, mętne
Zapach: chmiel, słód, sztuczne porzeczki
Smak: czarne nieobrane porzeczki – posmak zieleniny/porzeczkowych gałązek, cierpkie, trawiaste
Ufff, z trudem dobrnęłam do końca kufla i to krzywiąc się strasznie. Może znajdzie swoich fanów, ale piwo zdecydowanie nie dla mnie.

 

Rudobrody mag

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5%
Ekstrakt: 12°
IBU 35
Chmiel: Simcoe
Piana: niska z dużych i średnich pęcherzyków, szybko opada ale osadza się na ściankach
Kolor: bursztynowy, nie do końca transparentny
Zapach: pomarańczowe landrynki, chmiel
Smak: chmielowy, pomarańczowo-cytrynowy, lekko słodkawe z dość wysoką goryczką na koniec.
Ok, zachwycać się nie ma czym, marudzić też nie ma na co (nawet landrynkowy zapach jest do przeżycia).