Tattooed Beer Black Witch

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,1%
Ekstrakt: 14%
IBU: 40
Zawiera: słody – pilzneński, monachijski, Caramunich, Carafa Special II; chmiel – Magnum; dodatki – ekologiczna łuska kakaowca z Peru; drożdże – W34/70
Piwo ciemne, dolnej fermentacji w stylu Lager Czekoladowy

Kolor – ciemny brąz
Piana – ecru, niewielka, lekko oblepia szkło
Zapach – gorzka czekolada, trochę kawa, chmiel suszony
Smak – chmiel suszony, gorzka czekolada, lekko kawa, ale bez kwaśnego posmaku. Raczej goryczkowe, ale również występują tu nuty słodkie i karmelowe pod koniec.
Ciekawe, choć trochę niezgrane.

 

Pivovaria Koźlak

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 7,5%
Ekstrakt: 16,3%
Zawiera: słód jęczmienny, chmiel, drożdże
Koźlak niefiltrowany, niepasteryzowany

Piwo mini browaru radomskiego Pivovaria. Piłyśmy lane w ichniej restauracji / browarze, ale opisywana jest wersja butelkowa.

Kolor – ciemno brązowo-miedziany, przejrzysty
Piana – ecru, niewielka, lekko oblepia szkło
Zapach – słodki, karmelowy, palony karmel, delikatnie słodowy
Smak – lekko karmelowy, słodowy, lekka goryczka pod koniec, trochę orzechowy.

W sumie delikatny dość jak na koźlaka, ale bynajmniej nie wodnisty, czuć konkretny smak. Przyjemnie się piło,

 

Pinta MaiBock Grand Prix

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6%
Ekstrakt: 15,5%
IBU: 25
Zawiera: słody jęczmienne i pszeniczne Weyermann: pilzneński, pszeniczny jasny, Carahell; chmiel Hallertau Hersbrucker (DE); drożdże Fermentis Saflager W34/70
Koźlak majowy

Piwo uwarzone wg zwycięskiej receptury Jakuba Baranowskiego, zwycięzcy 3 edycji Warszawskiego Konkursu Piw Domowych.

Kolor – herbaciany, przejrzysty
Piana – nikła, znika od razu, biała
Zapach – czuć lekki chmiel i słód
Smak – delikatnie chmielowy, lekka goryczka, delikatnie słodowy

W sumie przyjemne, acz jednak czuć, że jest to mocny lager a nie koźlak (brakowało mi nut karmelowych). Ale ok.

 

Chmielowe Chynchy

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6,5%
Ekstrakt: 14,9%
IBU: 75
Zawiera: słody – jęczmienny, pszeniczny, chmiel, drożdże
Piwo jasne górnej fermentacji, pasteryzowane, niefiltrowane

Kolor – jasnobursztynowy, średnio przejrzysty
Piana – biała, kremowa, średnia, oblepia szkło
Zapach – średnio intensywny, słodowy i chmielowy, czuć lekko grejpfruty i zboże, trochę rodzynki
Smak – średnio mocny, dość goryczkowy, trochę czuć słód, rodzynki i zboże, potem lekko kwaśnawy i cierpki, pozostawia lekki goryczkowy posmak.

W sumie jakoś średnio ta IPA wyszła, nie do końca wszystkie smaki się przegryzły – takie sobie.

 

Movembeer

Objętość: 0,5l
Ekstrakt: 12,5°
Alkohol: 5,6%
IBU 40
Słody: pale ale
Chmiele: Citra, Cscade, Centennial, Magnum, Mosaic
Dodatki: trawa cytrynowa, kolendra
Drożdże: US-05
Piana: wysoka, niejednolita, ecru, osadza się na ściankach, opada do kożucha
Kolor: bursztynowo-pomarańczowe, nierównomiernie mętne
Zapach: chmiel, nuta cytrusów, cierpko-gorzki
Smak: chmiel, kolendra, nuta cytrusów, wysoka herbaciana goryczka, nuta earl greya
Niezłe, ale takie trochę nie wiadomo co trochę IPA, trochę wheat (przez kolendrę), nie za bardzo wiadomo co się pije…

 

Postrach Szoszonów

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5,6%
Ekstrakt: 14,4°
Słody: jęczmienny, pszeniczny, żytni, zakwaszający
Dodatki: skórka pomarańczy
Pasteryzowane, niefilrowane
Piana: średnia, lekka, jednolita, ecru, szybko opada
Kolor: jasny bursztyn, mętne
Zapach: żywica, chmiel, nuta słodkich cytrusów
Smak: słodkie cytrusy (pomarańcze, ananas, brzoskwinie), żywica, chmiel, bardzo niska goryczka, nuta pleśni
Cóż… da się wypić, jakby nie skład to bym nie wpadła na to, że jest tu skórka…czegokolwiek. Zostawia niezbyt przyjemny posmak ale poza tym smak i zapach nie wyróżniają się niczym szczególnym.

 

Krak

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,3%
Zawiera: słód, chmiel, drożdże
Piwo jasne pełne pasteryzowane

Na etykiecie fragment uliczki krakowskiej (na moje oko to Kanonicza).

Kolor – słomkowy
Piana – biała, niewielka, oblepia szkło
Zapach – delikatnie pachnie chmielem, miodem, słodem, zbożem
Smak – bardzo delikatny, ale konkretny, lekko chmielowy, trochę zbożowy, czuć smak piwa.

Na pewno nie zalicza się do kategorii „sikaczy”. W sumie – całkiem sympatyczne.

 

Tenczynek Milk Stout

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 4,6%
Ekstrakt: 14%
Zawiera:słody jęczmienne – pilzneński, Cararoma, Caramunich; słód czekoladowy żytni; słody pszeniczne – czekoladowy, pszeniczny; chmiele – Magnum, Sybilla, Vic Secret; laktozę; drożdże Safale S-04
Piwo typu stout, pasteryzowane niefiltrowane

Etykieta łaciata, czarno-biała.

Kolor – ciemny brąz, niemal czarny, nieprzejrzysty
Piana – jasnokarmelowa, duże pęcherzyki, oblepia szkło
Zapach – mleko, potem kawa, słaba nuta czekolady
Smak – mleko z kawą, dość rozwodnione, trochę przypalone, lekka goryczka, w sumie dość mleczne w smaku, ale równocześnie raczej lekkie.
Nie jest złe, choć dość słabe i delikatne.

 

Shepherd Neame Double Stout

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,2%
Zawiera: słód, chmiel

Bardzo klasyczna etykieta, na której browar chwali się, że piwo zostało rozlane w najstarszym browarze brytyjskim – istniejącym od 1698 roku.

Kolor – czarne
Piana – jasny karmel, zwarta, gęsta, średnio obfita, opada powoli
Zapach – koniak, whisky, kawa, posmak beczki
Smak – kawowy, posmak beczki, gorzka czekolada, kakao, trochę czuć drewno

Było okej, ale mnie osobiście nie porwało.

 

Nafciarz Dukielski

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6,3%
Ekstrakt: 16%
IBU: 60
Zawiera: słody – Whisky 45ppm, Pale Ale, Żytni, Monachijski II, Chocolate Wheat, Carafa Special III; chmiele – Warrior, East Kent Goldings; drożdże – Safale s-04
Typ: Whisky Rye Double Brown Porter
Piwo niepasteryzowane i niefiltrowane

Piwo inspirowane wydobywaną w rejonach Dukli ropą naftową. Na etykiecie – a jakże – grafika przedstawiająca nafciarza przy pracy.

Kolor – ciemnobrązowy, przejrzysty, ale pływa też sporo osadu.
Piana – ecru, niewielka, znika od razu
Zapach – śmierdzi naftą zmieszaną ze smołą
Smak – smakuje jeszcze gorzej niż pachnie… znaczy się – gorzej niż śmierdzi. Nafta zmieszana z przypaloną smołą i jodyną, potem pozostaje goryczka i smak syropu na kaszel.

W sumie smakuje i pachnie zgodnie z nazwą i intencjami autorów… Ale dawno nie piłam takiego obrzydlistwa… Poszło całe do zlewu, fuj!