So Far, So Dark

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 6,2%
Ekstrakt: 16%
Zawiera: słody – pale ale, monachijski, Caramunich, Fawcett Brown, Carafa Special; chmiele – Tomahawk, Fuggles; drożdże – US-05; ekstrakt z lukrecji; kawa.
Robust Porter z lukrecją i kawą.

Uroczo zakręcona etykieta malowana na flaszce, przedstawiająca straszną, świecącą, głębinową rybę.

Kolor – ciemny brąz.
Piana – jasny karmel, średnia, kremowa, osadza się.
Zapach – kawa i karmel, dość mocne oba, i tak mniej więcej po równo je czuć.
Smak – to jedno z tych piw, przy których po pierwszym łyku robi się „mmm… :)”. Kawowo-karmelowe, palone, niby nic takiego, a idealnie wyważone, dość treściwe, długo je czuć, i z każdym łykiem jest coraz przyjemniej.

 

Cobra Premium Beer

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 4,8%
Typ: Pale Lager

Flaszka z etykietą tylko na szyjce, za to ładnie tłoczona – mamy palmy, słonie, łódkę, budynek…
Napis Cobra jest zarówno po angielsku jak i w hindi.

Kolor – słomkowy, herbatki rumiankowej.
Piana – brudno biała, nikła, szybko opada.
Zapach – lekko słodkawy, czuć trochę kukurydzę.
Smak – spodziewałam się, patrząc z wyglądu i zapachu piwa, że będzie smakować podobnie jak piwa chińskie albo japońskie. Niestety na barwie i aromacie podobieństwa się kończą, bo to piwo nie smakuje NICZYM. W smaku jest woda, lekko słodkawa i słodowa, i tyle.

 

 

Mózg

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,7%
Ekstrakt: 13,1%
IBU: 32
Zawiera: chmiele: challenger, east kent golding, fuggles; słody: pale ale, karmelowy, jęczmienny, orkiszowy, czekoladowy jęczmienny; drożdże: s-04.

Piana – biała, obfita, osadza się.
Kolor – bursztynowo-pomarańczowy, nieprzejrzysty.
Zapach – chmiel i ciasto (kruche). Aromat podobny do kruchego, lukrowanego ciasta, czuć jakby olejek do ciasta i bardzo mocno banany.
Smak – piwo w teksturze maślane, mocno czuć banany i chmiel.

Smak jest w sumie dość wyraźny ale całość jest raczej oryginalnym zestawieniem smaków. Można spróbować.

 

Kazimierskie Jasne Niepasteryzowane

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 4,8%
Zawiera: słód jęczmienny
Piwo jasne, niepasteryzowane

Etykieta owalna, na rysunku Rynek w Kazimierzu Wielkim.

Kolor – jasny złoty, nieprzejrzyste.
Piana – brudna biała, niewielka, szybko znika, zostawia mały kożuch.
Zapach – lekko słodowy, lekko kukurydziany.
Trochę nagazowane.
Smak – trochę smakuje jak piwo ryżowe, lekko czuć kukurydzą, delikatnie słód.

Trochę mało samego piwa, dość wodniste, krótkie, smak znika za szybko.

 

Piwo Ciemne (Kazimierskie)

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 6%
Piwo 99,6 %, cukier. Zawiera: 4 gatunki słodu.
Pasteryzowane.

Na owalnej etykiecie trochę sympatyczny, a trochę psychodeliczny zielony tygrys? kot?

Kolor – ładny, brązowo-czerwony.
Piana – ecru, średnia, oblepia ładnie szklankę, zostawia kożuch.
Zapach – kostka cytrusowo-leśna do WC, lekko słodki.
Smak – łojezu…. wprawdzie na etykiecie uprzedzają, że 99,6% to piwo, a reszta cukier, ale w smaku czuć głównie to drugie. Zabija wszystko inne. Bleee……

 

Łowickie Polish Stout

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: 12,5%
IBU: 24
Zawiera: słody – pale ale, pszeniczny, monachijski, barwiący, karmelowy, jęczmień palony; chmiele: Marynka, Sybilla, Lubelski; drożdże – Safale s-04.
Piwo w stylu Polish Stout.

Kolor – ciemnobrązowy / czarny.
Piana – ciemne ecru, niewielka, redukuje się do obwódki.
Zapach – bardzo lekko czuć kawą, bardzo delikatnie karmelem.
Smak – w sumie ciężko cokolwiek wyczuć. Trochę gorzki, trochę kwaśny smak, bardzo lekko kawowy, niestety głównie czuć wodę.

Niestety, pomimo szczerej sympatii zarówno do stoutów jak i piw Łowickich muszę stwierdzić, że to Łowickie wypada bardzo blado i nijako.

 

Mała Czarna

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 4,8%
Ekstrakt: 14%
Zawiera: słód jęczmienny, płatki owsiane, chmiel, drożdże.
Typ: cream stout.

Na komiksowej etykiecie (w stylu innych piw Dukli) widzimy obficie obdarzoną panią, w małej czarnej (kiecce), pijącą małą czarną (kawę).

Kolor – ciemny brąz / czarny.
Piana – ciemny karmel, niewielka, kremowa, szybko opada, zostawia obwódkę.
Zapach – kawowy, lekko kwaśny, trochę owsiany i karmelowy.
Smak – lody kawowe, kawa, dość mocne płatki owsiane, lekko kwaśny i goryczkowy.

W sumie smaczne, pijalne, wyważone, choć równocześnie nic wielkiego.

 

Pan IPAni

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 5,9%
Ekstrakt: 15,5%
IBU: 45
Zawiera: słody jęczmienne, słód pszeniczny; płatki pszenne, płatki owsiane; chmiele – Perle, Amarillo, Citra, Mosaic; drożdże.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane, nieklarowane, nieutrwalone, chmielone na zimno.

Kolor – ciemny słomkowy, mętny.
Piana – średnia, duże pęcherzyki, dość szybko się redukuje.
Zapach – dość intensywnie cytrusowy, trochę kojarzy się z zapachem skóry, do tego trochę trawiasty.
Smak – owocowo-pszeniczny, słodowy, kwaśny, cytrusowy, orzeźwiający, trochę w stylu Viva la Vita Pinty.

W sumie, pomijając zapach i błotnisty kolor – to sympatyczne, orzeźwiające i lekkie piwo.

 

Widawa Liberty Stout

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 5%
Ekstrakt: 12,5%
Typ: american dry stout.
Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane.

Etykieta prosta, z czerwoną literą A na czarnym tle.

Kolor – czarny.
Piana – karmelowa, bardzo obfita, sztywna, drobne pęcherzyki.
Zapach – pachnie w sumie jak Black IPA, czuć zarówno kawę jak i cytrusy.
Smak – hmm… dziwny. Owszem, kawowy, bardzo kwaśny, do tego czuć cytrusy (cytryna? grejpfrut?), czuć również bardzo mocną gorzką czekoladę. Czuć też mocno chmiel, piwo oprócz tego że kwaśne, jest także dość goryczkowe.

Wrażenia? Cóż, w życiu nie powiedziałabym, że to stout, gdyby nie było tak napisane na etykiecie. Smakowo – za kwaśne, za cierpkie, za mało stouta w stoucie.

 

Salitos Tequila

Objętość: 0,33 l
Alkohol: 5,9%
Skład: w 58% piwo, w 42% soft drink.

Kolor – jasnozłoty, przejrzysty.
Piana – od razu znika.
Bardzo mocno nagazowane.
Zapach – oranżada.
Smak – jak typowy raddler, taka nagazowana oranżadka. Ani piwo, ani tequilla. Ale wypić można, czemu nie…