Ciechan AIPA

Objętość: 0,5
Ekstrakt 16,5%
Alkohol: 5,4%
Słody: pilzneński, pszeniczny, monachijski, karmelowy, melaidynowy
Chmiele: Warrior, Magnum, Columbus, Centenial, Simcoe, Mosaic, Amarillo
Pasteryzowane.
Piana: niska, lekka z dużych pęcherzyków
Kolor: transparentny, herbacianny
Zapach: brudna beczka, używane skarpety, nuta chmielu
Smak: chmiel, cytrusy, posmak aluminium zamiast goryczki
Stopniowo tragiczny zapach i obrzydliwy posmak zanikają, jednak nuta aluminium zostaje do końca.
Koszmarek.

 

Chińskie ciasteczko księżycowe

Waga ok: 10g
Opakowanie zawiera jedno, dosyć wysokie ciasteczko o średnicy ok 5cm.
Wypiekane w Tajlandii na święto Środka Jesieni.
Skład: pasta z lotosu, pasta z melona, pasta z orzechów włoskich, pasta z orzechów nerkowca, pasta sezamowa, solone żółtko, cukier, mąka pszenna, olej, woda

Ciasteczko jest dosyć twarde i gliniaste – przypomina w konsystencji zbitą glinę, bez problemy da się je pociąć, o ułamaniu nie ma mowy, z gryzieniem też może być problem. Po pokrojeniu widać zielonkawo-brązowo pasę będącą pokrytą cieniutką warstwą brązowego ciasta.
Niesłodkie i gliniaste kojarzy się z zakalcowatym plackiem. W smaku jest.. nijakie, trochę mdłe, trochę orzechowe, trochę sezamowe.
Ciekawostka, ale zdecydowanie odradzam.

 

Ogham Willow

Objętość: 330 ml
Alkohol: 8,8%
95 IBU
Piana: niska, jednolita, ecru, opada do kożucha, oblepia ścianki
Kolor: herbaciane, mętne, dużo osadu w butelce
Zapach: miód kwiatowy, jabłka, słodkie owoce, rodzynki
Smak: gorzkie na całej linii, trudno wyczuć jakikolwiek smak, z trudem przebijają się jabłka i rodzynki
Fuj, niezrównoważone, koszmarnie gorzkie i bez konkretnego smaku.

 

Paljas

Objętość: 330l
Alkohol 6%
IBU 35
Chmiele: Tomahawk, Cascade, Saaz, Amarillo
Słody: pale ale
Piana: niska, lekka, małe pęcherzyki, biało-pomarańczowa
Kolor: pomarańczowy, częściowo przeźroczyste, sprawia wrażenie błotnistego
Zapach: żywica, morele, rodzynki
Smak: drożdże winne, morele, rodzynki, nuta cytrusów (pomarańcze, morele) za wysokie nasycenie, bardzo niska goryczka i cierpki, nieprzyjemny posmak, kojarzący się chemicznie
Typowy produkt Belgów – fetyszystów winnych posmaków we wszystkim co się da. Niezbyt dobrze się to komponuje, ale piwo zabija dziwny, trudny do sprecyzowania posmak.

 

Bocmano usai (Wąsaty Bosman)

Objętość: 330ml
Alkohol: 6%
IBU 60
Ekstrakt 14%
Kolor 22 EBC
Chmiele: cascde, citra, Centennial, chinook
Piana: niska, lekka, szybko redukuje się do obwódki
Kolor: bursztynowe, nietransparentne
Zapach i smak: słodkie owoce, herbata owocowa, morele, wiśnie, nie ma ani goryczki ani posmaku słodu
Dziwne i nietypowe, w sumie fajne, ale trochę za mało IPY, bo ani cytrusów ani goryczki tu nie ma.

 

Saint no more (jasne)

Objętość: 0,5l
Alkohol: 6,2%
Ekstrakt 16°
IBU 80
Słody: pale ale, pszeniczny, wiedeński, Carapils
Chmiele: Simcoe
Drożdże: US-05
Niefiltrowane, niepasteryzowane.
Piana: niska, koloru ecru, lekka, szybko opada
Kolor: transparentny ciemny bursztyn z równomierną zawiesiną chmielu
Zapach: słaba nuta chmielu
Smak: przez chwile brak, potem wysoka goryczka, grapefruity, chmiel, cierpka woda i znów wysoka goryczka
Ufff… wypiłam z trudem. Goryczka jest za wysoka i niczym nie zrównoważona – bardzo gorzka woda z sokiem grapefruitowym, chmiel na poziomie autosugestii. Never no more.

 

Sabat czarownic

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5,8%
Ekstrakt 13%
Piana: niska, pęcherzyki różnej wielkości, jasno beżowa
Kolor: miedziany, nietransparentny
Dużo osadu w butelce, trzeba lać bardzo ostrożnie
Zapach: wędzony… ser, dopiero po długim ogrzaniu słabiutka nuta bananów
Smak: posmak przypraw, słaba nuta pszenicy, wodniste, słodowe
Eeeee.. taka woda z przyprawami…

 

Cechowe Pszeniczne

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 5,7%
Ekstrakt: 11,8%
Zawiera: słody – pszeniczny i jęczmienny, chmiel, drożdże.

Kolor – jasnozłoty, słabej herbaty.
Piana – biała, obfita, wielkie pęcherzyki, szybko opada.
Zapach – słodkawy, czuć lekko banany, pszenicę, głównie drożdże.
Smak – trochę pszeniczny, trochę drożdżowy. Gdzieś tam przebijają się nuty bananów i chleba (pszenicy).

W sumie – jakieś smaki weizenowe są, ale za wszystko to wodniste i nijakie, a zbyt mocno czuć drożdże i aluminium. Słabe.

 

Espresso Stout

Objętość: 330 ml
Alkohol: 9,5%
Ekstrakt: 22,44°
IBU 75
Piana: niska, lekka, jasnobrązowa piana, szybko opada do obwódki
Kolor: ciemny brąz
Zapach: słodka czekolada, cierpka kawa, nuta rodzynek
Smak: mocno słodzona, bardzo mocna, cierpka kawa z nutą czekolady i rodzynek, zero CO2
Bardzo fajne, bardzo kawowe piwo. Jedyna wada to ilość %, mimo że przy piciu nie czuć alkoholu.

 

Earl Grey IPA

Objętość: 330ml
Alkohol: 6,8%
Ekstrakt: 16°
IBU 45
Piana: jasna,niska, szybko opada
Kolor: pomarańczowo-bursztynowe, mętne
Zapach: chmiel, cytrusy, czarna herbata
Smak: wyraźne cytrusy, średnia goryczka, świeżo parzona intensywna herbata (ale bez bergamotki)
Ciekawy eksperyment, którego efekt jet trochę inny niż w piwach z zieloną herbatą i nie tylko o kolor herbaty chodzi, ale też o kompozycje smakowo-zapachowe efektu końcowego.
Spróbować można, ale wracać raczej nie będę.