Big Cyc – Pszenica z antypodów

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5%
Ekstrakt: 11%
Na froncie tytuły największych przebojów zespołu, z tylu etykiety piwo poleca Skiba.
Podobno zawiera chmiele nowozelandzkie (słodów ani chmieli nie wymieniono).
Piana: niska, biała, lekka, osadza się, szybko opada do kożucha
Kolor: złote i o dziwo transparentne, nie wygląda na pszeniczne
Zapach: słodkie owoce, landrynki – maliny, truskawki, banany
Smak: słodkawe, słodkie banany, truskawki, słaba nuta pszenicy, zostawia lekko cierpki posmak.
Da się wypić nie krzywiąc się zbytnio…

 

Złoty ul ałtajski

Objętość: 0,5l
Alkohol: 5,6%
Etykieta twierdzi „Na naturalnym miodzie gryczanym z czystego ekologicznie Ałtaju”
Dodatki: miód ałtajski (30g/litr)
Piana: średnia, beżowa, jednolita, powoli opada, osadza się na ściankach
Kolor: ciemny brąz wpadający w czerwień, lekko mętne
Zapach: słód, chmiel, miód gryczany
Smak: miód, chmiel, słód, miód wyraźnie gryczany, dosyć słodkie, ale bez przesady, zostaje wyraźny posmak gryki
Fajne smakowo, niestety ciut za słodkie

 

Bestbir Piwo z sokiem – pieczone jabłko

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 4,7%
Zawiera: słód jęczmienny
Piwo warzone metodą otwartej fermentacji, z dodatkiem syropu „Herbapol-Lublin”

Na etykiecie grafika przedstawiająca skąpo odzianą blondynę z piwem i szarlotką – niczym z taniej reklamy z budy z piwem (ale zakładam, że grafika zamierzona).

Kolor – jasno bursztynowy, przejrzysty
Piana – biała, niewielka, nie osadza się, tworzy kożuch
Zapach – szarlotka, lekko kwaśne jabłka
Smak – faktycznie jabłka pieczone z cynamonem, słodowe, lekko słodkie, nawet czuć chmiel.

Całkiem sympatyczne to piwo szarlotkowe, nie czuć sztucznych dodatków – do ciastka idealne.

 

Pomorskie Świadomie Lekkie

Objętość: 0,5 l
Alkohol: 4,2%
Ekstrakt: 10%
Zawiera: słód jęczmienny.
Piwo jasne, pełne, niefiltrowane, pasteryzowane.

Kolor – złoty.
Piana – biała, sztywna, drobne pęcherzyki, średnia, powoli opada.
Piwo baaardzo nagazowane.
Zapach – lekko chmielowy, delikatny, ale przyjemny.
Smak – słodowy, lekki chmiel, metaliczny, posmak jodyny i apteki, bardzo czuć aluminium.

Zapach o wiele przyjemniejszy niż smak – apteczny i metaliczny (choć piwo z flaszki!). Drugi raz się nie skuszę.